View Single Post
Stary 11-04-2018, 13:27   #5139
edmun
ford::expert
 
Avatar edmun
 
Imię: Ponury żniwiarz
Zarejestrowany: 08-02-2014
Skąd: Birmingham UK
Model: MK3 Estate Titanium X EcoBoost 182KM
Silnik: 1.6
Rocznik: 2012
Postów: 4,523
Domyślnie Odp: Mondeo 2015 vs konkurencyjne auta

Cytat:
Napisał niko123 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
skad ty to wzioleś
ze statystyk użytkowników Mazdy 6 na podstawie ich tankowań.
Nie z danych recenzentów czy producenta.
Polecam motostat.pl

Cytat:
Napisał qlszef Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
wciskam energicznie pedał gazu dość głęboko, napisałem SMS do domu, poczułem przyspieszenie.
Widzisz, jakbyś skupił się na jeździe a nie pisał SMSy podczas jazdy. ciuś ciuś!
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Cytat:
Napisał qlszef Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Tym razem nie pisałem SMSa ale tutaj też nie mogę napisać, że szczęka mi opadła. No samochód "pogonił" do przodu ale, żeby poczuć jakieś emocje z tym związane to....nic takiego się nie wydarzyło. Ja oczywiście mam pełną świadomość, że moc czasem pozwala uciec z niebezpieczniej sytuacji na drodze, jednak w większości przypadków kupujemy te "konie" dla własnego ego.
Mylisz konie z momentem obrotowym.

To że nic się nie dzieje, to efekt momentu obrotowego który jest niski.
Mi wystarczy jedno. Wsiadam w turbo-diesla, wciskam pedał gazu i mam wrażenie że tylko dzięki dobremu mocowaniu siedzenia nie jestem 300 metrów za samochodem.
Wsiadam do swojego (turbo benzyna), wciskam pedał gazu i teoretycznie nic się nie dzieje. Tylko wiesz jaka jest "różnica"? W turbo-dieslu mam wrażenie że się nie wiadomo jak rozpędziłem, a na desce rozdzielczej ledwo z 40km/h na godzinę doszedłem do 85-90 km/h. W swojej turbo-benzynie natomiast, nie poczułem prawie nic, a z 40km/h zrobiło się 135 km/h. I wielokrotnie ludzie powtarzają, że własnie 1.6EB ma taki a nie inny wykres i tak stały moment obrotowy (płaski wykres), że tam się po prostu "nic nie dzieje". I stąd można mieć wrażenie, że "ehh tyle koni a takie wolne".
To subiektywne. Miałem tak wiele razy. Ileż to razy np. złapałem się Mini Cooperze że jest taki "szybki", póki faktycznie nie zmierzyłem przyśpieszenia i osiągania odpowiednich prędkości.
Cytat:
Napisał qlszef Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Pomijając tych co gnają niemieckimi autobanami, to jaką robi różnicę 160km czy 240km?
Robi. Mi wystarczy pojechać do Walii i spróbować wjechać na niektóre "górki".
Polo 1.0 to myślałem że będę redukował do pierwszego biegu. Hałas, obroty i zastanawianie się czy "wjedziemy". Focus 182KM? Pyrkam sobie przyjemnie na trzecim biegu, lub przy podjeżdżaniu redukcja na dwójkę i wpadam tak w zakręt, że aż człowiek się cieszy.
(I mała uwaga na boku. 160KM i 240KM, różnica 80KM nie 80km.)
Cytat:
Napisał qlszef Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Tak czy inaczej jakbym nie miał hybrydy, która mnie "przymusza" do takiej wolnej jazdy, to pewnie toczyłbym się w tym miejscu znacznie szybciej.
To niestety bardzo złe podejście. Sam zauważyłem, że im mam mocniejsze auto, tym "wolniej" jeżdżę. Mając małe popierdółki, miałem jazdę bardziej agresywną, niż mając "zapas".
Ale - co kto lubi. Ty uważasz, że przez hybrydę jedziesz wolniej bo gdybyś miał więcej to byś jeździł szybciej. Ja mam na odwrót. Im mam więcej, tym się mniej śpieszę, bo szybciej wyrównuję ewentualne opóźnienia do "ograniczenia". Mówiąc inaczej, swoim szybszym autem szybciej dobijam do ograniczenia prędkości i się jego trzymam, niż jak mając wolniejsze auto gdzie wnerwiałem się jak np. dojeżdżałem do skrzyżowania i zapalało się pomarańczowe. Wolniejszym autem częściej próbowałem późno przeskoczyć zamiast hamować niż mając auto szybsze które do 70-100km/h zbiera się 3 razy szybciej. Wynika to z faktu, że szybszym autem dojeżdżam szybciej do celu mimo trzymania się przepisów, niż wolniejszym autem którym "naginałem" przepisy bo się "śpieszyłem".
Inne podejście. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
edmun jest offline   Odpowiedź z Cytatem