Odp: Jestem lakiernikiem. Chętnie posłużę radą
Generalnie lakiery renowacyjne nigdy nie będą miały takiej twardości jak lakier położony w fabryce. W polsce renomowane serwisy często stosują lakiery o podwyższonej twardości/odporności na zarysowania,ale taki lakier nie ma prawa trafić w ręce odbiorcy (klienta) niedosuszony. Kolejną kwestią jest stosowanie dodatków zmiękczających do lakieru co może spowodować dłuższy czas schnięcia. O ile wykonawca (w Twoim samochodzie) w ogóle dodał taki specyfik,to pytanie brzmi - czy dodał go zgodnie z recepturą stworzoną przez producenta lakieru,czy może na oko?
Zgodnie z tym co opisałeś brałbym pod uwagę tę drugą opcję,niestety większość z lakierników to typowe nygusy. Nie chce się im dorabiać czegoś na wadze skoro mogą coś zrobić na oko. Nie widząc auta (bo zdjęcia w zasadzie nic nie wniosą) sugerowałbym powrót do wykonawcy,celem usunięcia powłoki lakierowej i nałożenie jej od nowa.
|