Dzisiaj odebrałem foke, no i mówi że nie wie którędy wywaliło, moze uszczelką filtra bo nic nie widać, żadnego wycieku aby był, no ale silnik dziwnie chodzi mówi że to jakieś rotatory na wale czy coś, ze teraz muszą się nasmarować, zalał czymś (jutro będę brał fakture to zobacze co to za specyfik) i mówi żeby pojeździć ok 100-150 km nie dawać mu w palnik, tylko delikatnie zwiększać obroty aż klekotanie ucichnie. Jak nie to trzeba wymienić.
tak mi chodzi silniczek
https://www.youtube.com/watch?v=JSa-Iz_0erg
Właśnie taki odgłos miałem przy awarii na ekspresówce