Dopadło mnie jak w tytule. W sumie nie gradobicie, ale uszkodzenia dokładnie jak po gradobiciu. Jakieś 5-6 dołków. Chciałem naprawiać ł z polisy sprawcy, metodą wyciągania wgnieceń, ale właśnie, jak to wygląda od strony ubezpieczyciela - sam proponuje czy trzeba się domagać tej konkretnej metody naprawy ? ASO wykonuje w tej metodzie czy tylko lokalni magicy? W załączeniu foto uszkodzeń.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.