[wojtekjanus]

Zaprezentowałeś na zdjęciu zawór wodny nagrzewnicy, sterowany jest podciśnieniem. Króciec w który powinien być wpięty wężyk, jest zagłębiony w denku tego okrągłego siłownika membranowego, z którego wychodzi plastikowa sztanga, obracająca metalową dźwigienkę.

Zawór działa tak, że kiedy niema podciśnienia - jest w pełni otwarty (gałka ustawiona na zimno podczas pracy silnika i zawsze kiedy silnik nie pracuje). Skoro masz wężyk nie założony na króciec siłownika zaworu, to zawór zawsze jest w pełni otwarty na nagrzewnicę i nagrzewnica grzeje.

Jeżeli masz klimę, zawór sterowany jest elektrozaworem podciśnienia, a ten z kolei dopiero ustawieniami na panelu.

Bez klimy nie bardzo wiem, ale zdaje się, że bezpośrednio podciśnieniem z gałki na panelu sterowania.

Niedobrze że wężyk cały czas zasysa "fałszywe" powietrze, bo spada podciśnienie w całym układzie, nieprawidłowo działa sterowanie EGR-em, słabiej działa serwo hamulca, ponadto cały układ podciśnienia zasysa brudy drogowe - zwłaszcza wrażliwa na nie pompa vacu.
Sam układ vacu (tzn. zawory elektromagnetyczna vacu) oryginalnie zasysa czyste powietrze specjalnym wężykiem z puszki filtra powietrza.