[Polarny]

Temat czujników ciśnienia w kołach jest ciekawy. Z jednej strony to raczej prosty system, który nie robi nic innego jak wysyła informacje o ciśnieniu. A jednak producenci skutecznie go komplikują. Mimo, że większość czujników produkuje jedna firma (VDO/Continental) to jednak producenci auta chcą, by czujniki wysyłały konkretne ID dla danej grupy aut i w ten sposób nie współpracują one z innymi czujnikami.
Tak więc dobór czujników to szalenie istotna rzecz.

No i kwestia wybudzania i programowania pod auto. W Fordzie teoria jest taka, że czujniki same powinny się odszukiwać i komunikować, tyle, że czujnik musi być w wybudzony. I do tej ostatniej czynności potrzebne jest urządzenie takie jak kolega.

Ja sam korzystam z urządzenia Sensor AID. Mam go już chyba ze dwa lata i sprawuje się świetnie. Swego czasu nawet miałem sytuację, kiedy czytał czujniki, które Ateq VT56 nie mógł odczytać.

Co zrobić w razie problemów z czujnikami? Znaleźć kogoś, kto takowe urządzenie posiada i wie co z nim zrobić. Duże zakłady wulkanizacyjne mają te urządzenia i w sumie nawet potrafią sie nimi posłużyć. Problem może być tylko z ceną, która wynika z wysokiego kosztu urządzenia. Ale można łapać ludzi tutaj z forum, którzy posiadają takie urządzenia, to na pewno ktoś z nas pomoże.