@
kaan1
230k vs 160k. Tu niestety akcyza dowala.
Ja się wcześniej raczej źle wyrażałem. Mi tam pojemność i ilość cylindrów jest obojętna. Chodzi o odpowiednie, komfortowe osiągi samochodu. Dla segmentu E na tą chwilę to niestety trzeba wybrać 3.0+ w konfiguratorze.
@
mskgs
ja nie wiem czy podawanie Volvo to dobry przykład. One sprzedają się dobrze właściwie tylko w Szwecji i w Polsce. Łączna sprzedaż V90/S90 na świecie to 40.000 sztuk. Największe rynku zbytu dla Volvo w kolejności to: Chiny, Stany Zjednoczone, Szwecja, Polska. To trochę jednak mówi o wielkości tej marki. Na świecie jest w zasadzie niszowa.
Na naszym rynku proporcja 2.0 do 3.0 w segmencie E wyglądałaby zgoła inaczej gdyby nie akcyza. Pisałem we wcześniejszym poście, w Niemczech (i w #naczeskich) dopłata względem 520xd do 530xd to w przeliczeniu 30k zł. U nas 60k. Zaczniesz doposażać to cena każdego dodatku też jest obarczona daniną akcyzową. Doposażasz tak samo i na koniec wychodzi, że 520xd kosztuje 350k a identycznie wyposażone 530xd 450k. No i tu się kończą zakupy polskiego klienta. W Niemczech mamy 350k do 380k.
W zeszłym roku parę tysięcy kilometrów pokonałem nówką 518d F10 w wersji Business Edition. 150KM biedy z jedyną opcją: skóra dakota. Jechałem autostradą wyprzedzając ciąg ciężarówek. Zaczął się podjazd i skończyło się ograniczenie do 120km/h. Ja gaz w podłogę i nic, absolutnie nic. Prędkość ledwo rosła. 6,7 ciężarówek zlepionych a za mną sznuuuuur samochodów. Gość jadący za mną w Octavią w końcu zaczął na mnie łypać długimi. Wstyd był.