thomason7

Ja z kolei nie rozumiem o czym Ty do mnie piszesz. Kolega wyżej zapytał czemu nie salon (ASO), to ja się odniosłem tylko do tych przybytków, nie do wszystkich nieautoryzowanych serwisów. Jak żyjesz w przekonaniu, że ASO jest gwarancją jakości, to nie zamierzam Cię namawiać do zmiany poglądów. Mietka też nie szukam. Wyraźnie napisałem, że chodzi mi o osobę, która trudni się takimi oględzinami np. poza regularną pracą, wie co sprawdzić w danym modelu, gdzie zajrzeć, ma sprzęt do diagnostyki i przede wszystkim jest mobilna. Nie każdy sprzedający jest chętny dymać do serwisu z jednego końca Warszawy na drugi, nawet jak mu zwrot paliwa zaproponujesz. Nie mówiąc o sytuacji, kiedy auto stoi np. 30 km poza miastem. Teraz już rozumiesz?
Swoją drogą, jak w ASO się płaci 120 czy tam 200 zł za przegląd przedzakupowy, to świadczy to o mizernym zakresie takich oględzin, czyli zapewne tak, jak pisałem - lakier i opony. I może jeszcze sprawdzą czy szyby oryginalne. Troszkę nie o to chodzi.