[eM89]

Dzień dobry wszystkim.

Focus mk2, 1.6 ti-vct 115KM.

Potrzebuję pomocy w rozwiązaniu problemu.
Z przodu, od strony pasażera dobiega do wnętrza kabiny dźwięk opisywany już niejednokrotnie na różnych forach (nie tylko forda) jako bulgotanie/przelewanie płynu, przesypywanie kamyczków.

Cała historia zaczęła się w lutym, gdy w aucie była wymieniana nagrzewnica.
Od momentu odbioru auta problem ten się cały czas ciągnie. Mechanik odpowietrzał układ, powiedział że z czasem ten problem minie. Minęły już ~3 miesiace i bez zmian.

Dodam, że problem ten nie występuje stale. Są okresy, gdy nie słychać nic. Są tygodnie, gdzie słychać to ciągle. Jeździłem przy włączonym/wyłączonym nawiewie, włączonej/wyłączonej klimatyzacji i mam wrażenie, że nie ma to znaczenia. Bulgotanie występowało w każdej konfiguracji.
Głównie (jak nie jedynie) przy przyśpieszaniu/dodawaniu gazu. Również na biegu jałowym. Na zimym silniku po nocy, jak i po rozgrzaniu w trakcie jazdy.
Czasami pojawia się znienacka i tak samo znika. Nie ma reguły.


Odpowietrzałem układ poprzez korek zbiornika wyrównawczego kilka razy, czasami coś syknęło, czasami wylało trochę płynu. Efekt bez zmian.
Już myślałem, że będzie spokój bo problem nie dawał o sobie znać przez jakieś 3 tygodnie, aż do dnia wczorajszego. I dziś znowu to samo.

Myślałem, że może w trakcie wymiany tej nagrzewnicy gdzieś wyciekł płyn. Sprawdzałem skrzynkę bezpieczników bo jakby dźwięk dochodził właśnie z niej, ale ani śladu wilgoci.
Może gdzies ten płyn dostał się pomiędzy blachy i tak się przelewa?
A może to zbieg okoliczności, że problem pojawił się po wymianie nagrzewnicy i szukam w złym kierunku?
Może ten dźwięk powoduje coś w komorze silnika, a ja mam złudne wrażenie że wewnątrz kabiny?

Auto jeździ sprawnie, płynu nie ubywa, nic się więcej nie dzieje, ale te bulgotanie zaczyna mnie już bardzo denerwować.

Jeśli macie jakieś sugestie co to może być, co sprawdzić, byłbym wdzięczny.
Z góry dziękuję