Dobry wieczór wszystkim,
Jest to mój pierwszy post na tym forum. Trzy różne osoby nie dały rady z moim problemem, więc sytuacja zmusiła mnie zamieścić post tutaj.
By było w miarę krotko, będę pisał w punktach tj. co wg. mojej wiedzy po kolei się działo z autem:
1. Wylicytowałem Forda Focusa ST 2016r. w USA/ auto mieć lekko uszkodzony tylni zderzak i uszkodzony przedni prawy błotnik
2. Auto przyjechało ewidentnie po kontakcie z wodą/ zero oznak życia, nie odpalało, odrobina piachu w skrzynce po bezpiecznikach itp.
3. "Specjalista" z polecenia od fordów po diagnozie stwierdził:
-Elektryka leży, samochód nie daje oznak życia, zegary nie wstają
-Auto ma bcm z którego nie da się nic wyciągnąć/zgrać (kompletnie martwy)
-Zostaje wymieniony bcm,pcm, sterownik silnika, rcm i srs airbag module i moduł radia;
4. Po tych operacjach "daje oznaki życia" (niestety nie udało mi się dokładnie ustalić do dzisiaj, co to dokładnie oznaczało); jednak nie da się zaprogramować/ sparować nowych modułów /zaprogramować nowego kluczyka, komputery od innego auta
5. Oddaje do innego "specjalisty", który miał sparować moduły itd.;
specjalista stwierdza, że nie ma komunikacji pomiędzy modułami i wiązka wnętrza gdzieś raz przewodzi, a raz gubi połączenie
6. Wyjąłem wiązkę wnętrza; nigdzie nie ma takiej samej (numery wiązki: G1ET 14014
Nikt nie podejmuje się sprawdzenia wiązki, ani nie gwarantuje powodzenia "odpalenia" mojego forda. Oczywiście poprzednie komputery mam, jeśli będą potrzebne.
Szukam kogoś, kto ogarnie mi temat kompleksowo; sprawdzi wiązkę, uzyska połączenie, sparuje moduły, zgra kluczyk, odpali auto, albo na początek chociaż elektrykę. Auto miało być dla mnie, stoi już 9 miesięcy; aż się łezka w oku kręci.
Uprzejmie proszę o kontakty; tzw. "ostatnia deska ratunku"; kogoś kto wie wszystko na ten temat
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Dzięki za pomoc,
Pozdrawiam,
Jan