Kolega kopson powiela mity nieaktualne dla współczesnych silników.
Ponadprzeciętne zapychanie się DPF następuje oczywiście wtedy, kiedy mamy ponadprzeciętne spalanie, czyli szczególnie podczas szybkiej jazdy autostradowej. Miasto ze względu na podwyższone spalanie też się do tego zalicza, co wcale nie oznacza, że DPF nie nadaje się do jazdy po mieście. Filtr DPF wypali się bez problemu nawet w mieście, pod warunkiem że przejedziemy zwykle przynajmniej te 5-10 km.
Przejechałem 1,5 TDCi jakieś 30 tys. km i nie zauważyłem nigdy wypalania, choć bez przerwy obserwuję spalanie. Ciężko to odróżnić od takich rzeczy jak: działanie nagrzewnicy elektrycznej, podgrzewanie przedniej szyby, odsiarczanie, odazotowanie. Jest, jak widać, kilka procesów, które powodują wzrost spalania na postoju do 0,8-1,5 l/100 km.
Niemniej, podłączam od czasu do czasu komputer i tylko raz zdarzyło mi się odnotować przerwane wypalanie. Procent trwałego zapchania DPF-a jest jakiś znikomy (choć niektórzy mówią, że szybko rośnie, jak się zapycha). Filtr wypala się co ok. 400 km (średnie spalanie: 4,9 l - po chip tuningu, z 60% trasa).
Mój sposób na długie życie DPF-a to dodatek Archoil AR6900-D MAX. Ogranicza emisję spalin, dzięki czemu DPF mniej się zapycha.
Nie uważam, żeby kontrolka wypalania była jakkolwiek przydatna, chyba że jeździsz same krótkie odcinki (to wtedy powinieneś mieć elektryka lub hulajnogę/rower/autobus
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.).