[martin_frost]

Witam wszystkich forumowiczów.

Grand C-max 2015, 2.0 TDCI 150PS, Powershift.

Przechodzę od razu do sedna:
- pacjent nie ma mocy;
- powyżej 120 następuje efekt "odcięcia turbo" i auto samo zwalnia do 90/100 km/h niezależnie czy to tempomat czy pedał wciśnięty w podłogę;
- temperatura skacze nagle do 120, wyskakuje błąd (P0217), a po natychmiastowym zjechaniu na pobocze równie szybko opada do normalnej;

Co zrobiono/aktualny status:
- wymiana termostatu;
- płukanie i wymiana płynu chłodzącego - przyznaje, że w sierpniu 2019 był mały wyciek płynu z okolic termostatu i przed urlopem wpadłem na genialny pomysł wlania płyni Prestone do "uszczelniania" układu. Może zapchane są przewody?
- wymiana filtra paliwa;
- w zbiorniczku wyrównawczym nie ma spalin - sprawdzono czujnikiem;
- w płynie nie ma oleju i na odwrót;
- nie ma ubytków płynu chłodniczego;
- nie wzrasta poziom oleju;
- nie kopci na biało, czarno, niebiesko;
- DPF został wypalony - pokazywało 60% zapełnienia;
- odpala na dotyk, chodzi równo;
- Przebieg 191 k;
- wymiana filtrów/oleju co 12k - październik 2019 r. Motul Eco Clean+ 0W30;
- twarde węże wychodzące z termostatu;
- podczas działania silnika nie ma żadnego ruchu w zbiorniczku wyrównawczym;
- ogrzewanie jest;
- poza P0217 nie wyskakują inne błędy.

Obstawiam: pompa wody, odma, egr??? Co jeszcze?

Auto stoi aktualnie w M4K Garage Wrocław i generalnie to chyba mają niezłą zagwostkę.

Macie jakieś pomysły?

Z góry dzięki za odpowiedź.