Odp: Cieknąca klimatyzacja na nogi pasażera
Cześć, pierwsze - dzięki za ten wątek!
Tez trafiłem na morą podłogę auto 7 letnie, nigdy nie trzaśnięte nigdzie. Rozebrałem bok jak koledzy mówili, spojrzałem na wężyk - suchy :) klapka parownika - sucha :) odpaliłem auto cofnąłem wykładzinę, klima na maxa i czekam 30min. Pod autem ładna kałuża już po chwili, wszystko pięknie - w środku nic nie cieknie. Ruszałem wężykiem na wszystkie strony - wszystko OK. Potem kompresorem przedmuchałem jeszcze wylot. Odpaliłem klimę do testów jeszcze raz - jak ciurkiem pociekło do środka ... 5 min i kałuża jak by słoik wylać :( coś się obruszało i poszło!
Nieszczelność spowodowana uszczelnieniem białego kolanka u dołu przewodu odprowadzającego wodę na zewnątrz.
Uwaga: ważna informacja to to że skropliny wpadają w ten wężyk pod ciśnieniem.
Należy wyjąć czarny gumowy wężyk - górne kolanko schodzi po przekręceniu w lewo.
Dolne nie jest tak fajnie - są 4 zaczepy, każdy trzeba cieniutkim śrubokrętem podważyć i powoli wyjmować. Ja oczywiście połamałem 2 zaczepy...
Zdjąć czarne uszczelnienie, dokładnie wyczyścić i uszczelnić silikonem - wystarczy trochę.
Ja z racji tego że połamałem zaczepy - przesmarowałem silikonem trochę mocniej - na razie trzyma. Na allegro (PRZEWÓD NAGRZEWNICY FORD) można kupić nówkę za 50 zł albo używkę w okolicy 20 zł.
P.S jak pozbyć się wody i wilgoci? Załączyć klimę, ogrzewanie na Maxa, włączyć obieg wew, nawiew na nogi. Lekko uchylone okno kierowcy i pasażera. 2-3h i powinno być sucho - przepis podany przez mojego mechanika, u mnie się sprawdziło. Dodatkowo ile się da odwinąć wykładzinę + wyciągnąć styropian.
Ostatnio edytowane przez d3vil0 ; 24-10-2020 o 22:06
|