ford::beginner
Imię: Krzysztof
Zarejestrowany: 19-12-2015
Skąd: PZ + PKS
Model: Fiesta Mk6 (2006), 1.4, 80 KM
Silnik: Focus Mk3 FL (2018), 1.5 TDCi, 120 KM, Kombi
Rocznik: Można sprawdzać wiele samochodów, ale i tak skończy się na Fordzie
Postów: 14
|
Metaliczny hałas po uruchomieniu 1.5TDCI
Po kolei: samochód odebrany w sobotę. Miał już w sobie pół baku ON, ale nie wiem od kiedy. W niedzielę, po trzech-czterech sekundach zaczął się dusić, jakby nie dostawał paliwa. Pięknie odpalał ale od razu się dusił.
Temat poruszany w innym wątku ale wydawało mi się, że ogarnąłem - niestety chyba połowicznie.
DZISIAJ: Ogrzałem sobie znanym sposobem filtr paliwa i przewody tuż przed nim. Dolałem półtorej litra ropy z BP (z dwiema kropelkami antyżelu ze stacji BP) do tej połowy baku co była. Po dwóch albo trzech próbach zaczął sobie pięknie mruczeć, bez uwag.
Niestety, po nieco dłuższej chwili (ok. 3-4 minuty na biegu jałowym) zaczął się wydobywać coraz głośniejszy, metaliczny dźwięk... Wyłączyłem silnik. I jestem przerażony.
Teraz po każdym włączeniu silnika po dwóch sekundach pojawia się ten narastający dźwięk.
Olej jest. Żadnego wycieku nie zauważyłem, pod samochodem sucho.
|