Szarpanie i brak pomysłów 2.0 LPG
Walka dalej trwa! 2.0 PB z LPG. Auto szarpie przy stałej prędkości- najbardziej wyczuwalne na 3 i 4 biegu okolice 40-60km/h, przy wyższych prędkościach nie wyczuwam. Podczas przyspieszania i schodzenia z obrotów też czka, dzieje się to identycznie na pb i lpg. Przy pierwszym odpaleniu po nocy nie ma siły jakby ruszyć( ale kolejne ruszenie już bez problemu - na jałowym przy pierwszym odpaleniu trzyma obroty i sam nie zgaśnie.). 50kkm temu robiona głowica także luz zaworowy nie biorę za bardzo pod uwagę. WYMIENIONE: wszystkie świece i cewki (NGK), MAP sensor i sonda lambda, filtr powietrza, sterownik podciśnienia od klapek przez poprzedniego właściciela. Wyczyszczona przepustnica, egr wyczyszczony ( chwilowo był też zaślepiony dla testów ale już jest normalnie) Podmieniony też był akumulator. Błędów oczywiście brak. Generalnie strasznie już mnie zaczyna irytować cała sytuacja, w rodzinie mamy 3 fordy i to też już 3 ford. Jak byłem na jednym z wileu komputerów to pokazywał za duże odczyty z sondy pierwszej ale była nowa także nie wiem co o tym myśleć. Jestem umówiony do mechanika oddalonego o 70 km, ale dopiero na 3 sierpnia bo urlopy itp, ale gościu zajmuje się tylko fordami i jeszcze w nim nadzieja ale to jednak cały miesiąc. Pozdrawiam
|