Cytat:
Potraff zapewne potwierdzi, że u niego jest tak samo.
|
Potwierdzam, szczególnie jako osoba chodząca po górach, więc min raz w góry jeżdżę. W maju byłem w Bieszczadach. Nie miałem żadnego problemu, choć faktycznie jechałem samemu - taki wyjazd na 40tkę.
Mnie zawsze pytano, jak osoba jeżdżąca dynamicznie, do dziś ze świateł na drogach typu DK startuje do prędkości przelotowych jako jeden z pierwszych, mieszczę się w tabelkach spalania (w pracy ph). A auta pod moją nogą nigdy nie paliły dużo.
Cytat:
A jak to wychodzi w trasie jadąc powiedzmy te 120-140 średnio ?
|
Między 6-7. Zależy jaka trasa, ile osób i bagaży. I najbardziej daje w górę spalanie, gdy co chwila trzeba zmieniać pas, a wariat z tyłu Cię pogania.
No i jak jadę zwykłą krajówką, to przy wyprzedzaniu, by to sprawnie przebiegło, redukuje do 4, a nawet trójki i gaz do podłogi. A nie na 6tce męczę silnik.