[polcad]

Napisał S-Max_mk2 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Tylko trzeba uważać bo nie można lać tego samego oleju do DSG i do Powershifta ponieważ baza olejowa jest ta sama a różnią się dodatkami.

W VW w DSG mamy amerykańskie belguliery (nie wiem jak to sie pisze) a w powershifcie mamy Japońskie Exedy - chodzi o sprzęgło a precyzyjniej o tarczki cierne.

Jak ty zalejesz coś takiego Castrolem - nawet o tej samej specyfikacji lepkości - to skrócisz żywotność skrzyni.

Wymiana zrobiona. Zalalem Valvoline DCT. Skad mam wiedziec jakie ma dodatki? Spelnia norme Forda WSS-M2C936-A, tyle wiem. Ale producent pisze, ze jest i do DSG i do Powershifta. Ten sam olej. I z tego co wyszperalem to wszystkie oleje, o ktorych pisalem wyzej, mozna stosowac i do DSG i do Powershifta. Jedyne na co trzeba uwazac, to nie kazdy moze byc stosowany do skrzyn z suchym i mokrym sprzeglem. Na to trzeba uwazac. Wiec nie wiem, zasiales ziarno niepokoju. Na razie zrobilem sto km i na razie jest dobrze. Stary olej jak sie okazalo pozniej (doszedlem do tego kiedy byl wymieniany po dacie produkcji na starym filtrze oleju) mial przejechane ok 15k km i kolorem niewiele roznil sie od nowego. Zadnych zanieczyszczen nie stwierdzilem tak na oko. Zeszlo mi 6L oleju. I tyle wlalem. Chociaz troche sie martwie czy ten poziom dobrze ustawilem. Ciezko sie sprawdza poziom przez korek kontrolny. Tam caly czas cos kapie z tego korka i ciezko powiedziec kiedy to juz koniec kapania a potem kiedy zaczyna leciec ponownie jak sie dolewa. Robota latwa, ale brudna i troche sie schodzi. Trzeba bylo zdjac kolo, bo nie moglem sie dobrac do korka kontrolnego. I filtr powierza nie chcial wyjsc, nie wiem jak oni to wymislili, zeby rozpinac te rury doprowadzajace powietrze do filtra. Zalozyc mozna, ale rrozpiac to trzeba na sile i mozna cos polamac.
W Fuchsie jak sie pytalem (mam autoryzowany zaklad obok) to mi powiedzieli, ze Fuchs przewiduje tylko FFL4 do tej skrzyni. A wg katalogu Fuchs Titan nie pasuje. Ale FFL4 nie maja i podobno Fuchs nie produkuje juz, czy cos takiego. W kazdym razie mogliby mi sciagnac FFL4, ale kosztowaloby to 90zl/litr, drozej niz i tak juz drogi olej fordowski. A Valvoline DCT kosztuje 32-35zl za litr.
W warsztacie Fuchsa wymieniam tylko olej silnikowy. Maja b. dobra cene. Sprawdzalem miesiac temu to biora 20/40zl za wymiane oleju z ich/wlasnym olejem. Jak ich olej to biora 160zl za banke 5L oleju fordowskiego.
A tak off-topic to planuje na nastepny rok do silnika tez wlac Valvoline Synpower i zrezygnowac z fordowskiego, bo ten fordowski to chyba nie jest pelny syntetic, a Synpower to pelny syntetyk i w tej samej cenie co fordowski. Ktos wie, czy nie lepiej lac 5W40 zamiast 5W30?

Napisał tedi_k Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wymiana dynamiczna oleju w PS opisaną metodą "myje" skrzynię i całą jej hydraulikę.

Po wykonaniu procedury następuje zalanie skrzyni właściwym olejem.

Lobbujesz za ta dynamiczna wymiana zupelnie jakbys zainwestowal pieniadze w te maszyne i teraz desperacko musi ci sie zwrocic.
Ja rowniez nie wierze w dynamiczna wymiane. Zwlaszcza przy kosztach jakie ona generuje. Trzeba liczyc 3x wiecej oleju i, jak tu pisza, 1000zl dla warsztatu za wymiane. To jest absurd. Przy takich kosztach lepiej 3x czesciej wymianiac olej statycznie niz dynamicznie co 60k km, utrzymasz olej w lespszym stanie przez caly czas.
Nie ma mowy o zadnym "myciu" jak piszesz. Przeciez na poczatku procedury dynamicznej wymiany dolewasz czysty olej do 7L brudnego. O jakim plukaniu tu mozna mowic? Nie znam procedury (widzialem tylko filmik tego wlocha na yt), ale co to znaczy "Po wykonaniu procedury następuje zalanie skrzyni właściwym olejem."? Przeciez odbywa sie to dynamicznie, co wyleci to musi byc natychmiast podane. Nie ma momentu, w ktorym skrzynia bylaby sucha i nastepowaloby "zalanie skrzyni właściwym olejem", wiec ta wymiana caly czas polega na dolewaniu czystego do brudnego. Trzeba by pewnie przelac ze 100L w ten sposob by osiagnac koncowa czystosc taka jak przy wymianie statycznej. To juz lepiej zrobic "plukanke" -wymienic statycznie raz, przejechac kilka km, i wymienic statycznie drugi raz. Duzo lepszy efekt by byl. Ale mysle, ze i tak jest to nadmierne kombinowanie, skoro producent zaleca wymiane co 60k km stycznie. Ja bede wymienial czesciej, co powiedzmy 30k km. Tym barziej, ze koszt samodzielnej wymiany wyniosl mnie 300zl, olej plus filtr.