Moje biturbo tej zimy tez nie zawiodło
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ruszyliśmy na urlop z Warszawy przy -4 stopniach i całą drogę po ekspresówce z przelotową 140 km/b szło gładko, nawet jeśli temperatura spadała miejscami do -13 st.
Jaja zaczely się po wjechaniu na lokalne drogi, kilometr w wolniejszym tempie i już silnik zaczal dziwnie pracować - jakby stukały zawory pod obciazeniem. Kawałek dalej kluczyk i strata mocy. Ale nauczony poprzednim doświadczeniem, wrzuciłem tryb sport w skrzyni i z pedałem w podłodze dojechałem 130 km do celu. Nie bede przecież czekał z cała rodzina na lawete na mrozie w środku nocy, żeby serwis stwierdził brak usterek i błędów.
Rano wyskoczył jeszce check engine ale za to wróciła pełna moc i na apke dostałem info, ze dpf nie ma warunków do oczyszczenia się. Dziwne bo dopiero co ruszyłem. Po kilku godzinach gdy temperatura wzrosła na plus check zniknął i auto jak nowe
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Dziś znowu -10 i musze przejechać 200 km, czuje ze znowu Ford zapewni mi rozrywkę.
Ale nie jest źle, w trybie serwisowym mocy zostaje dość, żeby przy odpowiedniej strategii wyprzedzić ciężarówki i uzyskać przelotową 120 km/h. Czego chcieć więcej??
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.