Uaktualnienie dla tych co są zainteresowani tematem.
Wymiana wtryskiwacza nic nie zmieniła. Po 8500km świeca znowu pękła. Przy wymianie świecy mechanik obejrzał kamerą wnętrze cylindra i nic niepokojącego nie zauważył.
Po tej wymianie postanowiłem zmienić paliwo na takie z power w nazwie na stacji z żółtym logo. Obecnie przejechałem już 12000km od ostatniej wymiany świecy i dalej jest ok. Leję to paliwo tylko ze względu na promocję. Nie sprawdzałem, czy verva albo jakieś inne paliwo premium też pomaga.
Jednakże to nie koniec historii. Nie wspomniałem o tym, ale ubywa płynu chłodzącego. Mechanik stwierdził, żeby się nie przejmować bo jest zapocenie przy pompie wody, dolewać i jeździć. Dręczyło mnie to jednak i pojechałem do innego mechanika. Ten stwierdził, że może przecieka na intercoolerze i płyn dostaje się do powietrza i może to również powodować podwyższoną temperaturę w czwartym cylindrze. Jednakże jak mi powiedział, że samo sprawdzenie będzie kosztować ok 1000zł to zrezygnowałem. Za tą kwotę mogę kupować płyn i świece jeszcze długo. Dało mi to jednak do myślenia. W końcu kupiłem zestaw do badania zawartości CO2 w płynie chłodzącym. Okazało się, że w płynie są spaliny.
Podsumowując, wychodzi na to, że jest drobna nieszczelność w uszczelce głowicy lub samej głowicy lub jak tłumaczył mi jeden mechanik tuleja cylindra się opuściła, w efekcie czego niewielkie ilości płynu dostają się do cylindra i powodują podwyższenie temperatury spalania a co za tym idzie pękanie świecy. Wymiana cewki trochę pomogła, bo prawdopodobnie poprawiła iskrę i unormowała nieco spalanie, jednakże było to tylko pudrowanie trupa a nie rozwiązanie problemu. Zmiana paliwa na premium to kolejny sposób na maskowanie problemu. Prawdopodobnie w związku z dodatkami które są w tym paliwie temperatura spalania normalizuje się pomimo dodatku płynu chłodzącego.
Na razie zastanawiam się, czy jeździć dalej, czy robić silnik (w najgorszej opcji koszt wymiany słupka to ok. 10000zł.) Jak na razie przejechałem z tym problemem ponad 40000km i silnik żyje.
Tak więc zanim pojedziecie do mechanika, kupcie na portalu aukcyjnym zestaw do badania CO2 w płynie chłodzącym. Wydacie 20zł i będziecie wiedzieć więcej niż mechanicy.
P.S. Przy badaniu musicie korek włożyć tak, żeby powietrze nie uciekało przez przelew. Ja na początku źle włożyłem korek i przez 15 minut nie było wyniku. Jak poprawiłem korek to po 3 minutach już było widać rezultat. Dołączam zdjęcia z badania.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.