kontrolka akumulatora, czyli alternator nie żyje?
Witam, mam taki problem, że wyskoczyła kontrolka ładowania akumulatora.
Zaraz potem wyskoczyła cała choinka po kolei, tj. esp,abs,poduszki powietrzne, aż w końcu wyłączyło się radio, zegary i auto zgasło (jazda w korku).
Panowie pomogli mi podładować i uruchomić go z powrotem i podczas jazdy na całkowicie wyłączonej elektryce (nawet światła mijania wyłączyłem) jadąc ok. 120km/h nagle wrócił do żywych i wstały zegary, radio, kontrolki zgasły.
Kiedy ponownie jechałem w korku zapaliła się kontrolka akumulatora, lecz krótko potem wyjechałem na trasę, więc się rozpędziłem i jakoś dojechałem te 80km do domu.
Myślałem od razu, że to alternator chociaz gdyby padł to raczej już bym nie odjechał stamtąd. Nie wiem co z regulatorem napięcia.
Mierzyłem napięcie na akumulatorze. Na luźno było 12V i po odpaleniu tez 12V
Miał ktoś tego typu problem?
Focus mk2 2010
|