chodzi cały czas na ssaniu.
Witam szanownych forumowiczów! Problem jest taki cały czas fordzik chodzi jakby na ssaniu tzn. Spalanie na wolnych obrotach od momentu odpalenia na zimnym silniku oscyluje w granicy 1.1-1.2 litra na godzinę i zauważyłem że zasięg pojazdu skrócił się o około 200 kilometrów. Silnik 2.0 tdci dw10 z 2007. Egr off oraz dpf out oraz off. Podpiąłem forscana błędów żadnych. Sprawdziłem wtryski okazało się że według programu są słabe więc kupiłem uzywki wrzuciłem na stół trzymały parametru więc zamontowałem je w samochodzie zaadaptowałem ale po przejechaniu parunastu kilometrów wskazania wróciły do takich jak moje. Zacząłem grzebac w internecie ale nie mogę znaleźć rozwiązania problemu. Sondy lambda pracują normalnie przeplywke podmienialem.Jedynie co to mam przybrudzony kolektor dolotowy. Jak odpiąłem intercooler od kolektora i zacząłem plikac jakimś preparatem do czyszczenia przepustnic i egr to zpalanie się unormowało spadło na ciepłym silniku do 0,5-0,6 l/h ale po podłączeniu IC znowu zaczęło pokazywać 1,1. I tu nie chodzi o klimę wiadomo że z klimą więcej. W intercooler jest mokry przy wyjciu do rury do kolektora. Szukam jakiegoś rozwiązania żeby uzdrowić fordzika. Wszystkim dziękuję za pomoc
|