[Amadi]

Cześć!
Od pół roku jestem właścicielem fajnego samochodu jakim jest Focus MK3 1.5 TDCi z 2017 roku, przebieg samochodu to 215 tysięcy. Podczas jednej z autostradowych podróży, podczas postoju postanowiłem dolać płyn do spryskiwaczy i okazało się że komora silnika cała zalana jest olejem a bagnet olejowy był w górze. Po odstaniu samochodu sprawdziłem poziom oleju, był w normie, dojechałem więc do domu. Następnego dnia pojechałem do ASO, stwierdzili że odma do wymiany. Wymieli odmę, pojeździłem miesiąc bez problemu. Podczas kolejnej autostradowej podróży niestety ponownie pojawił się problem z wypluwaniem oleju, samochód żadnych oznak takiej sytuacji nie daje, chodzi równo, nie pojawiają się żadne komunikaty, ma moc. W ASO poinformowali mnie że prawdopodobnie problem leży w pierścieniach i trzeba rozebrać silnik i że właściwie oni się tego nie podejmą ponieważ mają swoje procedury ,które nie przewidują rozbierania silnika. Pojechałem do serwisu niezależnego, mechanik powiedział że szukałby problemu w pokrywie zaworów lub właśnie z pierścieniami ale że też nie chętnie podejmie się naprawy. I tutaj pytanie, czy ktoś może spotkał się z takim problemem w swoim focusie, czy prognoza z pierścieniami i tak naprawdę z wymianą słupka silnika (w czteroletnim samochodzie!) jest prawdopodobna aż ewentualnie gdzie w Polsce (najchętniej w województwie łódzkim aczkolwiek zdaje sobie sprawę że nie każdy serwis podejmie się tego typu naprawy) mogę bez bólu głowy oddać samochód do naprawy?
Tak jak wspomniałem samochód nie daje żadnych oznak usterki, nie zmienia to faktu, że potrzebuje sprawny i pewny samochód do jazdy.
Za wszelkie wskazówki i porady będę wdzięczny!