Cytat:
Nie robię dużych przebiegów (około 15 tyś rocznie), autem więcej będzie jeździła żona (wożenie dzieci do przedszkola, lekarza). Użytkowane będzie w Polsce północno-wschodniej, gdzie nawet tej łagodnej zimy były siarczyste mrozy rzędu - 20 st., które skutecznie unieruchomiły ropniaki
|
Z perspektywy dieslarza, radzę się mocno pochylić nad swoimi wnioskami. Jeżeli faktycznie te 15 tys rocznie jest robione na krótkich odcinkach, czyli silnik będzie jeździł raczej zimny, to nie unikniesz problemów z DPFem. Moje +25 tysięcy rocznie - wynikające głównie z wyjazdu 2x w roku na zagraniczne wakacje, plus kilka delegacji po kraju, kończyło się serwisem przynajmniej raz w roku i tam wypalaniem filtra. Mieszkam jakieś 5km od miejsca pracy, robię zakupy w okolicy, rodzinę i znajomych mam prawie po sąsiedzku. Problemy aż się proszą. Do tego korzystanie z Webasto w okresie zimowym, grzanie fotela, kiery, itd. powodowało, że aku padało co 2 lata. Jeśli jednak masz pewność, że silnik będziesz dogrzewał, to każdy dieselek, który był w Mondeo będzie sprawiał duuużo frajdy. Awaryjności bym się nie bał.