[BlueCat]

Napisał konieczko5 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie po to mechanik dostaje kasę (i kończył szkołę), aby go nakierować. Tak samo, jak malarza uczyć, używać wałka. Co innego jakbyś chciał to naprawić...

Tylko tyle, że facet przebadał wszystko. Całe przednie zawieszenie, półosie, wahacze, amory, dwa razy się przejechał i niczego nie znalazł, tudzież nie miał tej sytuacji. Nawet dwumas mi sprawdził. Jutro dopiero podłączy komputer diagnostyczny, bo w międzyczasie dostałem na panelu informacje o "Usterce silnika" i komputer przestawił mi język i wszystko do stanu fabrycznego.
Dzisiaj już tego nie zdążył, bo i tak mnie wepchnął między innych, za co jestem mu mimo wszystko wdzięczny.

Napisał hindus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Utrata sterowności czy wspomagania?

Sterowności. Nastąpił zgrzyt i zaczęło mną bujać na lewo i prawo.

PS.
Jeszcze tylko jedno poza tematem. Czy komuś też po przebiciu 200k km auto wręcz zaczęło się sypać, czy ja zakupiłem jakąś trefną sztukę?