Poczułem się wywołany do tablicy i popełnię jakiś wpis
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. A swoją drogą czy w ogóle wiesz gdzie jest "gałka" zmiany biegów w E klasie?
Pomijam wspomniany tu wcześniej wątek cenowy, ponieważ teoretyzowanie pt. kto ile kasy i na co by wydał czy nie wydał jest bezsensowne. Też uważam że dwóch baniek na Purosangue bym nie wydał, ale (niestety) raczej to nie moja wola lub jej brak byłyby tu decydującym argumentem.
W kwestii jakości to jestem ciekaw z jakim autem robisz porównanie, gdzie tę masę plastiku widzisz, i czy w ogóle w tym aucie siedziałeś i czy je macałeś. Giulia, delikatnie mówiąc, jakością wykonania nie grzeszy? Pytam ponieważ kumpel ma od nowości Stelvio i choć generalnie jest zadowolony to nad jakością wnętrza spuszcza zasłonę milczenia albo przy opisywaniu używa przekleństw jakich istnienia nie znałem (słusznie, siedziałem widziałem i macałem).
Generalnie u mnie w beauty contest był właśnie Mercedes, BMW, Audi i Arteon (Arteon na papierze był faworytem ale odpadł w przedbiegach po jeździe próbnej ze względu na dramatyczne DSG, i pociągnął zatem za sobą również A6). BMW niestety trochę olało moją korespondencję mailową co zdyskwalifikowało ich w moich oczach jako niepoważne podejście do klienta. Początkowo nie wykluczałem bawary bo w zeszłym roku jeździłem wypożyczoną 330i podczas wakacji w Miami i było naprawdę spoko, choć dla naszych potrzeb trójka byłaby za mała. Z Mercedesa testowałem E i C klasę i C klasa okazała się ciut za mała i C klasa rzeczywiście ma gdzieniegdzie za dużo plastiku. Giulia nieźle się starzeje i jest dość ładna (choć po tylu latach się mocno opatrzyła, efekt wow był 8 lat temu) ale jednak jest ciaściutka i z mojej perspektywy byłaby raczej klaustrofobiczna, a bagażnik byłby wystarczający gdybym był singlem.
Co do mocy - mam obecnie przebiegu dopiero ok. 1300km więc jeszcze delikatnie auto traktuję bo je docieram ale nie odczuwam braku mocy, zobaczymy oczywiście jakie będę miał wrażenia gdy ją zacznę już normalnie traktować. Poza tym pamiętaj że od chyba mniej więcej roku 220d to miękka hybryda i jest boost spora różnica do 220d bez mild hybrid (którą testowałem przez weekend przed podjęciem decyzji). Tak w ogóle to przesiadłem się z Mondeo 2.5t po chipie na 263KM i nie jestem zawiedziony. Owszem, pewnie powyżej 160-180km/h E-klasa będzie szła gorzej niż moje poprzednie Mondeo, ale w sumie nie robi mi to różnicy. Za tydzień czeka mnie przejazd do Włoch przez Niemcy, auto będzie już po dotarciu, to trochę mocniej je podociskam (w granicach rozsądku, jazda z dzieckiem).
A co do spalania to potwierdzam, że jest ono nieprawdopodobnie niskie. Po 8 latach w Mondeo z zasięgiem 250km na baku (czasami mniej - LPG) bardzo cieszę z tego nieprawdopodobnego zasięgu i braku konieczności częstego stawania na stacji, w sumie tak bardzo się z tego cieszę że ta mniejsza moc mi w ogóle nie przeszkadza
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Generalnie ja po przejechaniu 1000km jestem bardzo zadowolony, w najbliższe dwa tygodnie dorzucę 3tys. km to będę miał już całkiem wyrobione zdanie.
Swoją drogą, tak na przyszłość dobra rada - auta o których rozmawiamy to są tylko zwykłe auta dla Kowalskiego, stąd naprawdę z rozbawieniem i lekkim politowamiem przeczytałem to spuszczanie się nad Alfą zaprojektowaną 8 lat temu z silnikiem z czterema cylindrami, gdyby to było Purosangue to bym jeszcze to zrozumiał, a tak to zwykły dupowóz, chyba do twoich wczorajszych postów pasuje dewiza piłeś nie pisz [emoji846]
Udanej majówki wszystkim
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka