Witajcie Panowie,
dzisiaj jeżdżąc po mieście zacząłem czuć zapach diesla w samochodzie, na początku myślałem, że to nie ja, ale ostatecznie okazało się, że to jednak ja
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Pod maską stwierdziłem, że 2 z czterech przelewów zupełnie luźno siedzą w gniazdach, a trzeci dość łatwo poddał się sprawdzeniu i też wylazł. Zastrzaski był zamknięte we wszystkich przypadkach. Naokoło wtrysków oczywiście pola roponośne
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Udało mi się je włożyć spowrotem na miejsce i zakmnąć klipy (pod palcem czułem lepiej klik jak siadały, choć sporo siły jak na mój gust to wymagało.
Pytanie 1: czy za taką sytuację winić wyrobione zatrzaski czy coś innego mogło spowodować wzrost ciśnienia na powrotach do takiego poziomu że wypchnął je z gniazd? Samochód odpala/chodzi/zbiera się jak zawsze; na kompie błędów brak
Pytanie 2: czy jest możliwość wymiany wyłącznie tych zatrzasków, czy konieczna jest wymioana całej listwy przelewowej?
Mmam wrażenie, że na moich wężykach zatrzask na wtrysku 1 (był na miejscu) wygląda nieco inaczej (inny odcień zieleni), co by sugerowało, że ktoś wymieniał tylko ten zatrzask.
Z góry dzięki za podpowiedzi