[papkin44]

Raczej stawiam na termostat w pozycji otwartej (na duży obieg). Nawiew powietrza w kabinie długo chłodny. Czyli wniosek - do czasu wymiany ostrożnie z dynamicznym grzaniem silnika, zawłaszcza po rozruchu.

Jeśli się mylę to poprawcie: wskaźnik temperatury na liczniku jest tylko pochodną temperatury cieczy a przy wolniejszym przepływie chłodzenie jest gorsze, ale tego już nam wskazówka na zegarach ani kontrolka nie powie. Mam rację?

Ps. Taka analogia: jak miałem jeszcze kocioł na węgiel do centralnego ogrzewania, to przy niekontrolowanym wzroście temperatury chcąc ją obniżyć włączałem pompę na najwyższy bieg i wtedy temperatura szybciej spadała.