Cytat:
Być może przeoczyłem wersje nadwozia. W kombi pochylenie nieznacznie różni się od wersji HB/sedan, ale zbieżność jest identyczna i powinna zb. całkowite wg tego co mam wynosić 23 minuty +/- 12 minut. Z tego wydruku można sadzić, że ktoś próbował ustawić na każdym kole 23 minuty, co dało taki wynik. Ale czy to prawda nie wiem. Trzeba by to ocenić po ustawieniu mimośrodów.
Na koniec wydaje mi się że zebrałeś zbyt wiele opinii od mechaników, diagnosty, teraz od nas na forum i robi się zamieszanie, tym bardziej, że walczysz z wszystkimi bolączkami na raz i zaczynasz mieć mętlik w głowie.
|
Dzięki za wyjaśnienia. Wersja auta to, hatchback.
Zgadza się: trochę już mam mętlik w głowie i walczę z tymi bolączkami, bo mnie już wnerwia, to, że nie idzie tego zlikwidować...
Na razie z tego wszystkiego mam taki obraz sytuacji:
- tył -> wymieniam wahacze + śruby regulacyjne tu sprawa jasna
- geometria -> to robota na koniec
- przód -> najistotniejsze są dla mnie te stuki (bo nie są bez powodu) i przekładnia (muszę mieć jasność czy ona jest OK)
Jutro jadę do polecanej stacji diagnostycznej: szarpaki, łom, podnośnik.
Niech sprawdzają cały przód, mocowania przekładni do karoserii, końcówki i drążki, łączniki stabilizatora, sworznie i jabłka drążków w samej przekładni, sprężyny z przodu, czy nie cieknie amortyzator, poduszki i łożyska amortyzatora.
Po tym podejmę decyzję co dalej.