Witam,
U mnie występuje chyba jakiś inny problem niż omówione w tym wątku. Nie mam pomysłu już co sprawdzić. Problem niedziałającego klaksonu zaczął się po myciu samochodu
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Najpierw był umyty z zewnątrz, potem czyściłem go w środku, ale nic szczególnego - mycie przedniej szyby, plastików, odkurzanie (w momencie czyszczenia w środku jeszcze działał). Zresztą takie czyszczenie co jakiś czas robię. Na drugi dzień klakson już nie działał, a nawet wyświetlacz od radia zaczął coś wariować, bo wyświetlał odwrotnie, podczas jazdy czasem przeskakiwał i się naprawiał, wczoraj było już ok cały dzien. Dziwne rzeczy, ale wracając do klaksonu, to sprawdziłem:
- podłączenie na krótko do aku - działą, trąbi
- bezpieczniki F20 i F23 OK, jest też na nich napięcie
- kostka przy zderzaku wyczyszczona
- pod poduszką kierownicy wszystko wydaje się ok, sprawdzałem przejścia pomiędzy kostkami. Po naciśnieciu klaksonu pojawia się przejście między czerwonym i czarnym kabelkiem
- jest masa na kostce przy zderzaku i pod poduszką
- przekaźnik podmieniałem z tym od wentylatora
- nie ma błędów w forscan
Ale...po naciśnięciu klaksonu przekaźnik nie cyka i pewnie to jest przyczna, tylko nie mam pomysłu gdzie szukać problemu. Przekaźnik sprawdzałem trochę chaotycznie, bo nie do końca wiem jak to dobrze sprawdzić, ale jest tam napięcie. Z przekaźnika jest przejście do kabla czarnego pod poduszką, ale z czerwonego do przekaźnika nie ma. Chyba że nie powinno być.
Bardzo proszę o pomoc, może ktoś coś podpowie co sprawdzić jeszcze? Ja już nie mam pomysłów
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
EDIT
Może komuś się przyda - u mnie pomogła wymiana taśmy kierownicy