Minimalny serwis 1.6 TDCI
Mam takie pytanko - ponieważ Foka ostatnio więcej stoi niż jeździ i przez rok nastukała szalone 3 tys. km, zastanawiam się nad sensownością wymiany kompletu filtrów jak to miałem w zwyczaju robić kiedy przebiegi roczne wynosiły po 10-15 tys.
Zastanawiam się czy nie zostać tylko przy zmianie oleju + filtra oleju.
Kabinowy zmienię latem przy okazji dezynfekcji parownika.
Nie planuję zmieniać filtra paliwa i zastanawiam się nad sensem zmiany filtra powietrza.
Poza tym normalny przegląd u mechanika, może coś wyłapie czego ja jeszcze nie odczuwam.
Co o tym sądzicie? Takie minimum będzie ok? Czy raczej zmienilibyście coś jeszcze? Albo np. nie zmieniali filtra oleju, ale to chyba średni pomysł?
|