Za czasów poprzedniego ustroju literatura nakazywała (nie zalecała tylko nakaz) doładowywać nieużywany akumulator co 60 dni (lub 30 tego naprawdę nie pamiętam) przechowywany w temperaturze ok 15 C. Bo po tym okresie akku traci z 50% ładunku. Jest to skutek samorozładowania. Natomiast w niższych temperaturach efekt ten jest większy. W przypadku b. dużych mrozów efekt ten jest b. duży (wiadomo nie jest taki, że po 5 dniach po akumulatorze ale będzie kręcił znacznie słabiej).
Ogrzanie doda mu energii ale to będzie znacznie mniej, niżby stał przez cały czas w ciepłym pomieszczeniu.
Czasy się zmieniły technologia produkcji również, ale zasada działania akku jest ta sama. Elektrolit i ołów.
Tutaj proszę nie mylić samorozładowania z poborem prądu przez instalację elektryczną w aucie.
[ Dodano: 2006-03-03, 23:10 ]
Zerknij sobie na tąstronkę. Warto:
http://www.centra.com.pl/porad.htm