View Single Post
Stary 14-04-2006, 14:50   #50
Pakulek
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 04-12-2005
Skąd: Stargard
Postów: 31
Domyślnie

Byłem dzis u gazownikow. Dowiedziałem sie dopiero dzis ze sa dwie regulacje na parowniku. Jedna z nich jest od regulacji przeplywu gazu ze zbiornika a druga ustawia cisnienie gazu. Jesli chodzi o pierwszy zawór to jest ustawiony na maxa, jednak drugi jest ustawiony tak jak ustawia sie go do mixera. Powiedzial mi ze jak odkrecil by go na maxa to nie chodzil by dobrze na mixerze. Czy on ma tez byc odkrecony na maxa? Druga sprawa to to że gość powiedzial iż to że wciskajac gaz do dechy silnik ma zamulenie to moze byc wina stożka. Ze za duzą powierzchnia zasysani. Możliwe to? Proponuje mi sprawdzenie tego przez przykrycie jakąć szmatka stożka. Jesli chodzi o przeniesienie blosa przed przepływke to mowi ze to moze sie okazac dobrym posunięciem. Dzis doszedł do mnie dolocik i tuż po swietach bede kombinował z blosem i parownikiem.

Dodano 15.04.06
Dziś przeniosłem blosa prezed przepływke. Teraz nawet bez regulacji autko chodzi całkiem inaczej :fcp1 . Mysle ze po regulacji bedzie jeszcze lepiej. Teraz po wcisnieciu gazu do dechy nie ma tak wielkich dławien ( ale jeszcze wystepują )i nie musze juz przelaczac na PB podczas wyprzedzania ( idzie lepiej niż za przepływką jednak trochę jeszcze za mało ). Jescze tylko przewod 8mm i parownik bliżej blosa. A ewentualnie na koniec zmiana parownika.

[ Dodano: 2006-04-18, 15:40 ]
Zajechałem dziś na CPN aby zalać LPG. Coś słabo mi na gazie smiga i pomyslełem że może się kończył. Wczoraj miałem wybuch i mówie sprawdze co pod maską. Zaglądam a tam stożek odłaczony od blosa. Podczas zakładnai stożka odłaczyłem pprzewód od przeplywki. Założyłem, zatankowałem, wsiadam i odpalam. Okazuje sie ze na PB nie chce chodzic ( tylko do 2000-2500obr i zdycha). Przełaczyłem na LPG i ruszyłem. Ja gaz w deche a on kołami mieli, i tak 1 i 2 bieg. Pomysłałem że na gaz sie nie przełaczył i coś szwankuje ( dlatego swieca sie kontrolki że niby jest na LPG). Przez całą trasę but jak na PB. Zajeżdzam do gazownikow, podnosimy maske a tam przewod od pzrepływki odłaczony :fcp2 . Po podłaczeniu przewodu znowu na LPG zmułki itp ale za to na PB jezdzi bdb.
Obecnei wyregulowalismy LPG na wyłaczonej przeplywce i na LPG smiga aż piekni. Nawet na moim parowniku LOVATo i rurkach 6mm :fcp1 . Szok. Co prawda na PB nie jezdzi ale jak bede chcial poscigac sie na PB to sobie maske podniose i kabel podłacze, heheh. A zakres obrotow w jakich pracuje silnik przy wylaczonej przeplywce spokojnie wystarczy na przełączenie sie po nagrzaniu na LPG. Tak wiec tym sposobem rozwiązałem swój problem. Cieszę sie bardzo że mogłem liczyć na waszą pomoc.
Ostatnim problemem jaki mam to fakt iż stożek nadal jest na wprost wiatraka z chłodnicy. Bardzo się nagrzewają przewody od LPG oraz sam stożek ( można sie popażyć). Zostaje mi tylko przeniesc parownik koło blosa a w miejsce parownika wstawić K&N :fcp1 . Wkrótce zdjęcia.
__________________
Nie ważne czym się jezdzi, ważne jak się jezdzi
Pakulek jest offline   Odpowiedź z Cytatem