powiem ci tak , moja fiesta brała ok 0,1litra na 100 km i postanowiłem zrobic jej kapitalke- wymiana tłoków, szlif cylindrów, planowanie glowicy, szlif wału, nowe uszczelniacze na zaworach, noiwe panewki i ogólnie wszytsko co sie dało to nowe - i jestem zadowolony - od remontu nic oleju nie dolewałem - silnik jak nowy i długo mi posłuży - cena przyjemności to ok. 2100zł juz z robocizną ale warto skoro asz dobre autko - ja tam nei żałuje anio 1 zł - bo albo masz samochód albo grata - pomyśl co ważniejsze jest dla ciebie bo dal mnei pewność ze gdzie pojade to jade a nie staję w miejscu i nie dolewam oleju ani nie prosze sie o pomoc innych kierowców. Pozdrawiam
__________________
Pozdrawiam
|