Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Nie ma co ukrywać, że silnik i turbina pracują teraz w cięższych warunkach, ale trzeba mieć na uwadze kilka sprawa:
- wzrost mocy to 15% (mógłbym pokusić się o więcej, ale podobno 1,1 bara to maksymalne bezpieczne i gwarantujące długą żywotność turbiny ciśnienie, wg. specyfilacji)
- stare diesle to potężne i masywne konstrukcje, które znoszą przebiegi po 500-600tys. km i mają duże zapay konstrukcyjne, więc taki wzrost mocy nie jest szczególnym wysiłkiem
- dodatkową moc wykorzystuje się tylko przez mały procent eksploatacji samochodu (np. przy wyprzedzaniu, czy szybkim starcie)
- turbina ma zapewne jakiś zapas, bo pracuje na 1,0 bara, a jej maksimum to prawie 1,5bara (sprawdzałem
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. )
- obroty turbiny wzrosły nieco (słychać po wysokości świstu), ale nie jest to wzrost jakiś szczególnie znaczący.
Największą frajdą w całej modyfikacji jest z to, że auto wyraźnie wgniata w fotel zaraz po osiągnięciu 2000rpm. Ten silnik ma właśnie tam położony swój maks. moment obrotowy co w rezultacie daje fajną elastyczność. Przy spokojnej jeździe bieg można zmieniać przy 2500rpm. Poza tym na piątce auto idzie ładnie już od 80km/h a 100-110 osiąga dosłownie po kilku sekundach :fcp3