Re: BLOS - opis, monatż i regulacja.
Przecież on ma Blosa, więc na gazie nie ma zamkniętej pętli sterowania. Poza tym nie tak łatwo zdobyć/pożyczyć oscyloskop, który da się zabrać do samochodu na czas jazdy.
Kaszpir. To co reguluje Ci diagnosta to jest wymóg normy czystości spalin, która mówi że pomiary robi się w takich, a nie innych warunkach. Ustawodawca jakoś nie pomyślał że większość czasu samochód jedzie, a nie stoi.
Co do moich własnych odczytów to aktualnie mam parownik naregulowany na oko w połowie zakresu jego regulacji, blos jest dość mocno rozkręcony, brakuje mu około 1,5-2 obroty do wypadnięcia pokrętła. Podczas spokojnej jazdy do około 80km/h na V i 60-70 na IV odczyty są na maksa ubogie. Przy mojej typowej jeździe w trasie 100-110/h mieszanka jest zbliżona do stechiometrycznej (specjalnie tak reguluję instalację). Gdy pojadę jeszcze szybciej to robi się bogato. Każde mocniejsze depnięcie w pedał przy niższych obrotach do 3000-4000 mocno wzbogaca mieszankę, powyżej 4000obr parownik potrafi zdychać, zwłaszcza na gorąco (Lovato i Zavoli padały przy 2500, maks 3000). Słabsze wdepnięcia pedału wzbogacają mieszankę w mniejszym stopniu, można powiedzieć że proporcjonalnie do głębokości ruchu prawej stopy. Pomimo że na odczytach wygląda to jak wygląda, to silnik chodzi gładko i równo w całym zakresie, absolutnie bez zająknięcia. Pod nogą nie ma różnicy w porównaniu do kultury pracy silników z wtryskiem benzynki. Spalanie: ostatnio 9 w trasie, około 14 w mieście. Silnik 2,0 primitivo czyli dwa zawory na cylinder i mechaniczny aparat zapłonowy, taki z ciężarkami i podciśnieniem jeszcze. Auto kanciaste i 1300kg masy.
|