Witam wszystkich,
Mam dość alarmującą kwestię do rozwiązania.
Jechałem dzisiaj do pracy w deszczu (mocna ulewa), po ekspresówce do 120 kmh. Po trasie, gdy otworzyłem maskę zastałem taki oto widok: Uwalona wodą pokrywa silnika, wygłuszenie na masce mokre praktycznie po całej wysokości. Mieliście taki przypadek ? Którędy ta woda się dostaje i jak to uszczelnić ? W miejscu zacieku poniżej pokrywy znajduje się alternator, wolałbym, żeby woda się do niego nie dostawała...
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.