Czy ktoś z forumowiczów rozwiązał problem zanikającej masy na pinie 2 w przekaźniku R1? 5 dni temu niespodziewanie Mondeo MK4 przedlift z z FordPower nie chciał mi odpalić. W związku z tym, że na jakieś 4 godzinki miałem otwarte drzwi pomyślałem, ze lampki wyssały energię z akumulatora. Podpiąłem aku na noc do ładowania. Następnego dnia pojazd nie kręcił rozrusznika.
Pierwsza myśl - wymiana akumulatora --> nie pomogło. Auto stoi i nie odpala.
Druga myśl - sprawdzenie prostownika --> okazało się, że spalony jest mostek prostowniczy. W międzyczasie okazało się, że w starym akumulatorze zerwała się cela. Auto stoi i nie odpala
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Trzecia myśl - uszkodzony rozrusznik --> zregenerowany poprzez wymianę elektromagnesu. Auto stoi i nie odpala chociaż po podłączeniu bezpośrednim akumulatora z rozrusznikiem auto odpaliło.
Czwarta myśl - sprawdzenie prądu. Na wtyczce sygnałowej do rozrusznika wynik 0,11V. Sprawdzenie przekaźnika R1 miernikiem wykazało, że na pinie 2 brakuje masy. Póki co auto odpala ale masę mam pociągniętą bezpośrednio z akumulatora właśnie pod pin 2 ale nie chcę aby rozwiązanie tymczasowe stało się docelowym
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Czy ktoś z Was miał taki problem i doszedł do źródła problemu?