Brzmi znajomo, ale... mam tarcze
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Najczęściej prawy tył. Winne badziewne klocki Motorcrafta, które nie podobają się moim mechanikom i po zdjęciu koła widac, dlaczego. Pył się zbiera, jak błoto pośniegowe na nadkolu. Najczęściej własnie po mocniejszym, ale dłuższym hamowaniu i niedługo po nim, nawet po muśnięciu hamulca. Na zakrętach też (np. zjazd do garażu po łuku i potem takie impulsowe ocieranie (pięknie słychać echo na gołym betonie pod ziemią).
Już 2x klocki były pilnkiem poprawiane, żeby ten efekt czasowo wyeliminować. Jak skończę te klocki, to następne już będą dobre
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Linka chodzi ładnie, problemu nie stwierdzili. Także tarcze, a objawy niemal identyczne, choć zapewne przyczyna inna.
Przy bębnach, jak było to oczyszczone, to faktycznie może być linka ręcznego, aczkolwiek byłoby to dość dziwne, że objaw jest pomimo braku ruszania dźwigni ręcznego.
Zastanawiam się jeszcze nad czynnikiem temperatury. Jak mechanik w ASO oglądał, to wszystko było zimne. Jak się podgrzeje przy dłuższym / mocniejszym hamowaniu, to rozszerzalność temperaturowa może zrobić swoje i może jakiś minimalny ruch w stronę bębna daje to obcieranie.
Warto też obejrzeć opony i sprawdzić geometrię samych felg, gdyby to był objaw zbliżony do obcierania hamulca rowerowego o rozcentrowaną obręcz, chodzącą na boki.