View Single Post
Stary 20-09-2016, 09:08   #1
weasel1
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 29-08-2011
Skąd: lukasz.rychlinski@gazeta.pl
Model: Mondeo MK4
Silnik: 2.0 pb + LPG
Rocznik: 2008
Postów: 15
Domyślnie Zimny silnik nie wchodzi na obroty, szarpie, bez mocy.

Od kilku tygodni mam poniższy, cholernie irytujacy problem.
Jak silnik całkowicie wystygnie (po nocy), zaraz po odpaleniu - za cholerę nie chce wkręcić się na jakikolwiek
rozsądne obroty. Czy to na luzie, czy w jeździe. Odpala bez najmniejszego problemu, ale potem, przy próbie
dodania gazu, przerywa, męczy się i potrafi zgasnąć.
Problem ten występuje TYLKO gdy silnik jest zimny.
Gdy rozgrzeje się nieco - od razu jest ok i później już cały czas, póki jest nieco ciepły - jeździ bez problemu najmniejszego.

Co ważne, problem ten nie występuje w ogóle na LPG.
Jak tylko przełączy się na LPG - od razu jest ok.
Próbowałem też odpalić zimny silnik (po nocy) w trybie awaryjnym LPG - tzn od razu z LPG
i też było od ok, na zimnym silniku.

Tak więc sądzę, że problem musi być w części wyłącznie benzynowej.
Mechanik, po kilku bezowocnych podejściach, sugeruje że to wtryski i żeby wlać jakiś specyfik do czyszczenia.
A jeśli to nie pomoże, to dać je do czyszczenia ultradźwiękami.


Co do tej pory zostało zrobione/zweryfikowane:
- tydzień temu przegląd LPG (wszystko ok, zawory szczelne - nie ma gazu w dolocie na starcie)
- wymienione świece i cewka
- wyczyszczona przepustnica i kolektor
- sprawdzone ciśnienie na pompie paliwowej, jest ok.
- rok temu wymieniona pompa paliwowa
- rok temu regulowany luz zaworowy.
- Komputer nie pokazuje żadnych błędów.

Macie jakiś pomysł?
Czy to faktycznie mogą być wtryski i czy jakiś dodatek może pomóc?

Ostatnio edytowane przez weasel1 ; 21-09-2016 o 07:19 Powód: Tytuł niezgodny z regulaminem
weasel1 jest offline   Odpowiedź z Cytatem