Hej Wszystkim,
Słuchajcie jestem laikiem w branży motoryzacyjnej - i mam taki problem. Dziś zrobiłem trasę Zakopane - Bydgoszcz (mega dużo śniegu i "problem" z wyjazdem z Zakopca) - zaczeło mi pukać gdzieś w kole i chyba z przodu. Po przekroczeniu prędkości 80 km/h nie słychać stukania. Kierownica nie drga, żadne błędy mi nie wyskakują. Mam dwie opcje : odpadł wyważnik od koła lub może w bieżniku jest gdzieś kamień. Czy koledzy, koleżanki inaczej sądzą?
Może ktoś miał podobnie ? Lub może jakieś inne podpowiedzi ? Będę wdzięczny za pomoc.
Życzę fajnego weekendu i szerokości.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.