Dzień dobry, cześć i czołem..
Długo mnie tu nie było bo z fordem się nic nie działo, ale się stało i działać przestało.
Mianowicie z dnia na dzień lewe tylne drzwi (wersja kombi) przestały reagować na otwieranie/zamykanie zarówno z przycisku kluczyka jak i bezpośrednio z zamka drzwi kierowcy. Mechanicznie zamek jest sprawny, mogę go otwierać/zamykać z klamki i blokować małym cypkiem.
Co więcej razem z zamkiem przestała się otwierać szyba i tutaj też brak reakcji na przycisk w drzwiach jak i otwieranie/zamykanie z pilota. Próbowałem sprawdzić wiązkę, która idzie do drzwi i wydaje mi się, że jest ok, nie widzę żadnych przetarć. Po drodze nie ma też żadnych wtyczek pośrednich, wiązka przechodzi przez słupek środkowy i idzie bezpośrednio do modułu z silniczkiem podnośnika szyby.
Myślałem żeby sprawdzić ten moduł i wyjąć z innych drzwi, żeby sprawdzić ale nie wiem czy są zamienne przód- tył bo lewy prawy to na 100% nie są.
Mniej więcej w tym samym czasie zaczął świrować zamek klapy bagażnika - tj klapa sama zaczęła się otwierać. Tutaj wykonałem test on/off, który wskazał winnego = wyłącznika klapy (
https://ford.sklep.pl/product-pol-19...346324-DE.html). Odłączyłem więc go na stałe i bagażnik otwieram z pilota.
Tutaj moje pytanie/zagadka czy te tematy w jakikolwiek sposób mogą się łączyć? Gdy odkryłem problem z drzwiami z tyłu podpiąłem na chwilę ten wyłącznik klapy jednak drzwi i szyba dalej nie reagowały dlatego nie podejrzewam powiązania tych tematów jednak może ktoś z większym doświadczeniem może wyprowadzi mnie z błędu.
Ktoś coś, sugestie rady...