Tak. W Fordach jest osobny "licznik" który służy do wyliczania średniego spalania.
Zwróć uwagę, że możesz wyzerować liczniki, komputery pokładowego i przejechać 1000km mając na komp średnie spalanie 7.2l/100km (w rzeczywistości 7.3-7.4), a wystarczy że jeden km na autostradzie przejedziesz z pedałem wdepniętym w podłogę przy chwilowym spalaniu 15-21 l/100km i Twoje średnie spalanie z 1001km na komp pokładowym automatycznie przejdzie na 7.3l/100km.
A spróbuj po kilku mocniejszych przejażdżkach potem "ściągnąć" to średnie na 7.1l/100km
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Czasami trzeba jeździć 400km z rzeczywistym średnim w okolicach 6.5l/100 żeby komp pokładowy obniżył 7.3 na 7.2
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Fordy lubią od razu ciągnąć w górę średnie spalanie na komp pokładowym.
Ma to głównie za zadanie "wymuszać" podświadomie od kierowcy żeby jeździł "grzecznie" i ekonomicznie.
Natomiast co do zasięgu, wielokrotnie zauważam, że:
przed tankowaniem do pełna, jeżdżę agresywniej, zajeżdzam na stację, tankuję do pełna, mam zasięg powiedzmy 609km. Po wyjeździe ze stacji benzynowej, skruszony ile trzeba było znowu "zapłacić" jeżdżę jak dziadek, ledwo dobijając dopuszczalnych prędkości. Po przejechaniu 20km mój zasięg na komp pokładowym wskazuje 615km.
Logika?
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Przecież powinienem mieć 589km zasięgu a nie jeszcze więcej
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.