@
pankrakus
,
@
ołowiany
.
Sprawy formalno-prawne. Samochód był kupowany dla mnie jako osoby prywatnej z aktualnych zasobów salonu, a nie na zamówienie u producenta. Częścią umowy sprzedaży był załącznik ze specyfikacją a tam jest m.in <radioodtwarzacz>. Sprawdziłem, że w umowie nie ma dopisków <drobnym druczkiem> o możliwości dostarczenia samochodu o innym wyposażeniu. Podpisanie protokołu odbioru nie oznacza moim zdaniem, że klient musi posiadać pełną wiedzę na temat wszystkich parametrów technicznych odbieranego towaru. Właściciele samochodów z silnikami diesla też nie wiedzieli, co zamontowały im fabryki. Odbierałem dom od dewelopera, podpisałem protokół odbioru a póżniej stwierdziłem m.in. w kotłowni zabrakło automatyki do podłogówki i kilku innych elementów, które były wyszczególnione w projekcie. Nie było dużych problemów z uzupełnieniem.
Raczej nie liczę na zamianę auta bo Mondeo Trend z silnikiem 1.5 jest praktycznie już w niedostępny w salonach Polsce. Liczę na wymianę panelu i wstawienie radioodtwarzacza ( z dyskusji wynika, ze jest to TRUDNE ale możliwe) lub rekompensatę (np pakiet, usługi) odpowiadającą kosztom takiej zmiany. Czy ktoś potrafi OSZACOWAĆ te koszty ????
Sprawy emocjonalno-użytkowe. Nie chciałbym, bo nie mam czasu, iść na wojnę z Fordem lub z nikim innym. Jeśli nie dostanę radioodtwarzacza ale dostanę <rekompensatę> to pewnie zapakuję moje płyty CD do kilku kartonów i zawiozę do jakiegoś punktu usługowego aby przegrali mi to na pendriva. Na Spotify, Tidal lub AM nie zawsze znajduje to, czego lubię słuchać.