Winny akumulator czy cos innego?
Może ktoś z Was miał podobny problem?
Po długiej jeździe zostawiłam w aucie włączone radio CB. Po kilku godzinach chciałam wprowadzić auto do garażu i po przekręceniu kluczyka zapalił się komunikat Control Mode. Auto nie chciało odpalić. Za drugim razem odpaliło bez problemu. Wstawiłam do garażu i następnego dnia już nie odpalił, a przy próbach odpalenia zegary i kontrolki mrugały. Wyświetlało komunikaty o usterce silnika, układu hamulcowego i co tylko mozliwe. Po podłączeniu prostownika okazało się, że akumulator rozładowany. Po kilku godzinach ładowania odpalił bez problemu. Następnego dnia akumulator znów rozładowany i to samo zachowanie. Poprzedniego dnia sprawdzone czy nic nie pali się w aucie, nawet nie zamykałam go centralnym, by nic nie pobierało prądu. Podczas testów na wyświetlaczu ładowanie alternatora prawidłowe, napięcie także. Dziś znów to samo...
Czy może być winny akumulator, a może trzeba szukać innego winowajcy? Auto nawet przy -16 gdy stało pod chmurką bez problemu odpalało.
|