Cytat:
Podłóż pod silnik karton na noc czy ile trzeba nocy i będziesz wiedział o kapaniu oleju wszystko. Dobrze wcześnie przetrzeć szmatochą zwilżoną benzyną ekstrakcyjną spód napędu i skrzyni.
Na forum nikt nie jest w stanie pomóc.
Pamiętaj jednak by podać ciąg dalszy Twojego kłopotu, bo być może ułatwi, to życie innym.))
Wszak po to jest FORUM!))
|
Trochę czasu minęło, ale kapanie jakby ustało, aczkolwiek mój Fusion zaczął troche jeździć i nic pod silnikiem nie widziałem. Więc uznałem, że przez to że dlugo stał coś tam skapnęło i tyle. Oleju w każdym razie nie ubywało.
Ale ostatnio zapaliła się kontrolka silnika, silnik zaczął jakoś tak jakby "dygotać", więc do mechanika i diagnoza - > cewka zapłonowa do wymiany.
A przy okazji okazało się że uszczelka pod pokrywą cylindrów była w fatalnym stanie i stamtąd miałem lekkie wycieki, które zapewne objawiały się tym, że pod silnikiem coś tam mi kapnęło, zwłaszcza wtedy jak samochóf dość długo sobie stał w garażu.