Podepnę się troszkę pod temat wymiany żarówki z przodu, z tym że chodzi o lewą postojówkę, lampa ksenonowa ale to chyba bez znaczenia bo mówimy o żarówce w5w 5W. Zatem do rzeczy:
Spokojnie dałem radę wysunąć lampę czyli zdjęcie klapki, śrubka, zaczepy i wysunąłem ją trochę. Ponieważ już wszystko widać nie odpinałem spryskiwacza i nie wyjmowałem jej całkiem tylko pracowałem z wysuniętą. Zdjąłem gumową klapkę osłaniającą postojówkę i... zaczęły się schody. Od żarówki odchodzi jakby szyna, prowadnica, domyślam się że tu jest kłopot. W żadnej pozycji nie mogę wysunąć tych połączonych ze sobą elementów (żarówki z szyną), mimo że kręciłem tą prowadnicą wokół jej osi, próbując pociągać w każdej możliwej pozycji, myślę może są jakieś ząbki/zapadki ale po pół godziny dałem spokój. Mówiąc o prowadnicy mam na myśli ten poziomy, długi na 5-6 centymetrów plastik, co idzie w kierunki wylotu z lampy, nazywam go zamiennie też szyną, to ten sam element. W pewnym momencie ułamała mi się ta prowadnica, z tym że tylko sama końcówka na szczęście, jakieś 2-3 milimetry przy wylocie. Obawiam się tylko, czy otworek (mała dziura pod koniec prowadnicy) na wysokości którego ułamało się, a raczej ja ułamałem
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. nie był na imbus żeby to wyciągnąć, wcześniej tego nie zauważyłem, chociaż palcami tak samo próbowałem później wysuwać. Fakt, że dostęp fatalny, pokaleczyłem sobie łapska, żarówka dalej nie świeci
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Może ktoś już wymienił ów postojówkę? B@rth może rozbierałeś?
Tak na marginesie, zaczynam błogosławić swojego Focusa I i dostęp do żarówek, mimo umiejscowienia akumulatora tuż za lewą lampą.