[miksell]

Jako założyciel tematu po przejechaniu 100 000 km w 18 miesięcy opiszę wrażenia...
(Dla przypomnienia mam Grant Tourneo w wersji titanium, 1,5 120KM z powershift z 2016.)
w swoim życiu miałem ok. 20 samochodów z czego dostawczaki/Vany to 7 aut.

SPALANIE (obliczane z dystrybutora):
Jeżdżę w 20% miasto, 40% autostrada, 40% drogi krajowe. Spalanie ze 100 000 km to 7,03 litra na 100km.

Ale...

W mieście spala: 7 litrów
Na autostradzie jak mam ustawiony tempomat na 140km/h: spala 9,5 litrów
Na autostradzie niemieckiej przy prędkości 160-180km Spala 12 litrów
Na drogach krajowych przy jeździe do 90km/h udało mi się raz zejść do 5,19 litra

Myślę, że najsensowniej jest powiedzieć iż to auto pali trochę powyżej 7 litrów.

SKRZYNIA BIEGÓW:
Mam wrażenie iż z rosnącym przebiegiem działa wolniej. Przy ruszaniu zdarza jej się szarpnąć.
Generalnie jestem z niej zadowolony, jednak DSG działa trochę lepiej.

NAWIGACJA:
Jest bardzo wolna i toporna. Jak się już wklepie trasę to można z nią jechać. Generalnie jest ok, jednak kilka razy znalazła bezsensowną ścieżkę. Nawigacja jest tak wolna iż praktycznie niemożliwym jest przeglądnięcie zaplanowanej trasy.
Radio działa bez zastrzeżeń.

USTERKI:
Auto nigdy mnie nie zawiodło, było kilka pierdół jakie wyszły na przeglądach na gwarancji, jednak zostały one usunięte. Problemem jest jednak klimatyzacja, która żyje własnym życiem. Raz chłodzi raz grzeje. Wygląda to tak, jakby jakiś czujnik źle mierzył temperaturę i klima dmucha powietrzem o niewłaściwej temperaturze. Kilka serwisów ASO nie może sobie z tym poradzić (ten problem również był w innym connectie z naszej floty). Na chwilę obecną wszystko zaczęło samo działać więc zobaczymy co z tego będzie.

SCHOWKI:
Niby jest dużo schowków, ale jednak jest ich mało. Jest półka nad głową do której można schować papiery, jest schowek nad zegarami, gdzie można wrzucić faktury, jest schowek w podłokietniku na pierdoły, jest schowek przed pasażerem....
Ale nie ma gdzie odłożyć smartphone i portfela. Brakuje mi półki w okolicach tunelu środkowego.
Fajny jest schowek w podłodze pod nogami pasażera tylnej kanapy, jednak czemu jest tylko jeden? (Scenic 1 generacji ma 2 większe w tym samym rejonie)
Dodatkowo problemem Grand Tourneo jest rolety bagażnika. Jeśli ktoś wozi laptopa, to ma problem schować torbę gdy opuszcza auto. W tym aucie nie ma gdzie schować torby z laptopem.

WYGODA:
Dla kierowcy i pasażera samochód jest bardzo wygodny. Z tyłu na kanapie jest niewygodnie, brak jest możliwości jej regulacji i ma się wrażenie iż się siedzi na ławce. Nie polecam jechać w długa trasę na kanapie z tyłu.
Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę fakt iż wszystkie plastiki są twarde. Dostajemy miękki podłokietnik na drzwiach ale po 40 000 km gąbka się wygniotła. Kolejnym minusem jest brak możliwości przesunięcia podłokietnika środkowego do przodu.

WYCISZENIE:
Jak zaczynałem jeździć autem to miałem wrażenie iż tragedii nie ma. Jednak z upływem kilometrów zacząłem zdawać sobie sprawę iż to auto jest dość głośne. Często zdarza się iż jadąc autostradą muszę zwolnić by prowadzić rozmowę przez BT bo nic nie słyszę. W mieście i przy prędkościach do 90 km/h nie ma takich problemów.

JAKOŚĆ WYKONANIA:
Auto miało od nowości źle spasowane tylne drzwi i przez to wiał wiatr do środka (usunięto w ramach gwarancji).
W komorze silnika widać iż jest to auto budżetowe. Szału nie robi jednak spełnia swoje zadanie.

CZEGO CZĘSTO UŻYWAM I CO JEST FAJNE W TYM AUCIE:
- Nawigacja (pomimo iż jest fatalna)
- Elektryczne podgrzewanie przedniej szyby
- Bluetooth
- Samoskłądające się lusterka "mówią" nam czy auto jest zamknięte
- Skrzynia automatyczna
- Kamera cofania i czujniki parkowania
- pawlacz w bagażniku na pierdoły (nie mieści się laptop, chyba że macbook air ;-) )
- jest relatywnie szybki ale rozpędzenie go do prędkości autostradowych zajmuje chwilę
- 2 porty USB
- 2 gniazda 12V
- Schowek w podłokietniku w tylnej kanapie
- Duże lusterka
- Wyświetlacz pomiędzy zegarami w 100% podaje to czego oczekuję

CO MNIE WKURZA:
- Auto relatywnie głośne w środku
- Samochód jest dość spory (wersja grand) i często jest problem z jego zaparkowaniem szczególnie w mieście
- Brak możliwości schowania laptopa w bagażniku/schowku
- łatwo zrywa przyczepność la wilgotnej nawierzchni
- czasami brakuje mocy
- mam panoramiczne okno dachowe, które jest ciągle zasłonięte
- System start stop czasem wyłączy auto gdy chcemy ruszać

DLA KOGO MOIM ZDANIEM JEST TEN SAMOCHÓD: (przychodzą mi na myśl 2 grupy docelowe)
1. Jeśli ktoś szuka nowego i taniego VANA dla rodziny i nie jest fanem motoryzacji dodatkowo nie siedział w innym samochodzie to będzie bardzo zadowolony. Dostajemy ogromny samochód za na prawdę niewielkie pieniądze, który przyzwoicie się prowadzi. Nie mam nawet pomysłu z czym Grand Tourneo Connect mógłby konkurować.
2. Do firmy jako samochód typu brygadówka, jednak mam wrażenie iż za te pieniądze lepiej kupić jakiegoś BUSA. Trzeba pamiętać iż Grand Tourneo mimo sporych rozmiarów niewiele przewiezie.

PODSUMOWANIE:
Gdyby miał jeszcze raz kupić to auto to porównałbym go z VW Caddy, Auta są podobne ale VW jest droższy. Ford jest za to ładniejszy.
Ale...
I tak bym już takiego auta nie kupił. To auto nie ma sensu.
1. Jeśli ktoś szuka auta rodzinnego to niech pomyśli nad C-MAXem, auto jest lepiej wykonane i można kupić coś z większą mocą.
2. Jeśli ktoś szuka brygadówki to niech pomyśli nad Tourneo Custom
3. Jeśli ktoś jeździ po budowach itp to niech zakupi SUVa - kuga
4. Jeśli ktoś na 100% chce kupić Tourneo Connect to niech przejedzie się VW Caddy i wtedy zdecyduje.