[wolf80]

troche brak mi pomyslow...nie wiem czy nie wymieniajac jakis czesci osiagne wiecej. Auto dzisiaj rano odpalilo ale nie tak samo z siebie...grzebalem w skrzynce elektrycznej. I pozniej jeszcze ok 7-8 razy odpalalo na żądanie wtedy gdy chcialem. Ale zostawilem auto na 1h moze 1,5h i juz wtedy po przekreceniu kluczyka najpierw "usterka silnika" a po sekundzie cyk, cyk przekazniki zalaczyly i outo odpalilem. Teraz tj. 23.20 juz go pojeb*** i znow nie odpala, wywala usterke silnika, kontrolki akumulatora i przekaznik w centralenej skrzynce chyba zalacza a po sekundzie rozlacza i dupa. Moge sprobowac wymienic wszystkie przewodu z pradem do ecu+ przewod z ecu do cewki R2 jak to nie pomoze to moge wydlubac instalacje od skrzynki do centralenj skrzynki ale z tego co czytam to ta wiazka nie robila nikomu problemu. Panowie jakies rady??