[milap]

Witam
Chcialem sie dowiedziec co się stanie jeżeli na pewien czas odłącze wtyczkę sterująca zaworem EGR w Mondeo 2.2 TDCi z elektrycznym sterowaniem EGR (bez sterowania podciśnieniem)?
Oczywiście EGR nie będzie się otwierał, ale jaki będzie miało to wpływ na jazdę (poza wyrzuceniem błędu check engine)?
Pytam gdyż od pewnego czasu walcze z tym zaworem.

Na luzie, na wciśnietym sprzęgle i podczas jazdy przy próbie dodania gazu (w niskim zakresie obrotów) auto sie krztusi (nie zawsze).
Od czasu do czasu pojawiają sie błędy: P0405 i P0401

Zdemontowałem dzisiaj EGR i okazało się że jest w środku dość czysty. Na wszelki wypadek wyczyściłem go dokładnie. Rozebrałem też część sterującą (silnik, zębatki). Tu też wszystko wygląda ok - żadnej rdzy etc. Wszystko ładnie przesmarowałem.
Niestety brak rezultatu.

Co dziwne w chwilach gdy zawór wyraźnie zawodzi również na biegu jałowym podczas postoju (krztuszenie) z okolic układu EGR dochodzą dziwne chroboczące dźwięki - jakby przeskakiwała zebatka...

Sprawdzałem działanie układu ręczenie poprzez "nakręcenie" zębatek i ich puszczenie. Za każdym razem zawór dzięki sprężynie powrotnej błyskawicznie wraca do pozycji zamkniętej.

Czy za cały problem odpowiedzialny może być wspomniany już na forum czujnik otwarcia egr?

Czy chwilowa jazda z odłączonym egr pozwoli mi jednoznacznie zweryfikować problem po stronie tego zaworu?

Edit:
Po odłączeniu wtyczki problemy z szarpaniem ustają - EGR pozostaje przez cały czas w pozycji zamkniętej

Czy jazda z tak odłączonym EGR czymś grozi (następuje zapewne zamiana mieszanki paliwowo powietrznej)? Czy różni się to w jakiś sposób od jazdy z zaślepionym EGR?
Oczywiście po czasie komputer pewnie wyrzuci błąd - pytanie czy ten błąd poza zapaleniem kontrolki check engine coś robi?