[mohi]

Stefano ja o tym wszystkim wiem, tzn. taki był plan żeby kupić klamkę i przełożyć wkładkę. Bo wkładki nie rozpadają się, one są pancerne jak również te blaszki, które chciałem przełożyć w ostateczności. Tu nie ma problemu. Problem jest w dobraniu takiej samej wkładki i klamki. Obecnie mam z 4 czy 5 klamek i każda jest inna. Każda jest uszkodzona ale nie wkładka zamek a klamka a właściwie jej mechanizm. To one rozlatują się w rękach, a nawet jak są całe i chcesz wymienić wkładkę to przy tej operacji właśnie się rozlatują. Dałem sobie spokój z dobieraniem klamek, bo to kolejny koszt i prawdopodobieństwo że zaraz się rozwalą jako że będą w podobnym stanie jak stare. Kupiłem dwie nowe, lewą i prawą i mam jeden kluczyk do tego. Nowe to jeszcze ten materiał z którego są wykonane chwilę wytrzyma. Teraz mam osobny kluczyk do drzwi i oryginalny do klapy i stacyjki. Może bym i szukał dalej ale to nie ma sensu bo i tak nie miałem oryginalnej klamki od strony kierowcy, także i tak i tak byłbym zmuszony do 2 kluczyków.